[Janina] Meritusie nie chciałabym tu zaczynać dyskusji, która toczyła się już przy okazji innych tematów, ale w czasach Chrystusa nikt nawet nie słyszał o KRK, a mimo to nie przeszkadzało to nikomu żeby wierzyć i należeć do Chrystusa. Zresztą Chrystus nie tworzył kościoła w wymiarze instytucjonalnym ale duchowym, a taki nie poddaje się żadnym ograniczeniom nałożonym przez ludzi np. straszeniem ich ekskomuniką, jeśli zechcieliby odejść od KRK. To, że KRK rości sobie jakieś prawa do wyłączności w dziedzinie dostępu do łaski Bożej jest jakimś przejawem pychy wyznaniowej i bezprawnym ograniczaniem Bożego miłosierdzia: „Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że zamykacie Królestwo Niebios przed ludźmi, albowiem sami nie wchodzicie ani nie pozwalacie wejść tym, którzy wchodzą.” ( Mat. 23:13; BW)