user [null]: A może ktoś poda 1 (słownie ;jeden) argument na to że *wypisanie * się z KK ,kogoś kto nigdy nie był wierzący ,kto nie ma i nie miał nigdy kompletnie żadnych kontaktów ,wiedzy ,predyspozycji do życia "duchowego " osłabia a nie wzmacnia wspólnoty wiernych .
Nigdy nie słyszałem *płaczu* w KK po Ananiaszu,Judaszu czy innych słabych i nędznych .
O ile pamiętam to tylko bolszewikom zależało na *LICZBACH * członków potrzebnych do sprawozdawczości i propagandy. Ale skąd u was taka bolszewicka logika i mentalność ......nie wiem