Apostazja.info na Facebook'u

user [Czesława B.]: Ja wypisałam się z kościoła ok. 2,5 roku temu. Myślę, że było to bardzo potrzebne. Naprawiłam tym błąd moich rodziców, którzy bez mojej zgody przypisali mnie organizacji religijnej, która nie spełnia moich wymagań. Nie wyobrażam sobie po urodzeniu dziecka, ochrzcić je w jakiejkolwiek religii. To byłoby nieuczciwe wobec niego. Na szczęście moi rodzice zdają sobie sprawę ze swojego błędu. Zresztą moja mama niedawno też naprawiła błąd swoich rodziców, również wypisując się z kościoła katolickiego.
Ale najbardziej w moim wypisywaniu się rozśmieszyło mnie to, że ksiądz nawet nie próbował nawrócić swojej "zagubionej owieczki", za którą chyba powinien mnie uznać, skoro opuszczałam właściwą według niego organizację, prawda? A on tylko uśmiechnął się i powiedział: ok. Przyszło mi nawet do głowy, że on sam nie wierzy w ten cały kościół.