Karuzela wyroków sądu administracyjnego zatoczyła koło. 10 lutego NSA zmienił całkowicie swe dotychczasowe orzecznictwo i nakazał stosowanie się do instrukcji Episkopatu w sprawie apostazji.
Jeszcze niedawno NSA wskazywał w swych wyrokach, że na potrzeby postępowania z zakresu ochrony danych osobowych GIODO zobowiązany jest własną decyzją ocenić przynależność skarżącego w oparciu o fakty i przepisy prawa powszechnie obowiązującego, bez ingerowania w ocenę jego statusu na gruncie wewnętrznych regulacji związku wyznaniowego. 10 lutego NSA (w innym niż dotychczas składzie) rozpatrzył 6 spraw dotyczących występowania z Kościoła i o 180 stopni zmienił swe orzecznictwo. Jak podaje serwis lex.pl:
"Mamy do czynienia z konstytucyjnym prawem do wyznania, GIODO nie może oceniać, jakie jest nasze wyznanie - wyjaśniała wyrok sędzia Joanna Rudnicka. - Z drugiej strony Kościół ma zagwarantowane prawa w Konstytucji RP i Konkordacie ze Stolica Apostolską. Z tych regulacji wynika rozdział Kościoła od państwa - dodała sędzia Rudnicka. NSA podkreślił, że nawet, gdyby nakazać proboszczom uaktualnienie wpisów w księgach chrztu, to nie ma pewności, że oni to wykonają. Jak sąd może przymusić proboszcza do wykonania decyzji Inspektora Ochrony Danych? Co więcej Konstytucja RP przewiduje, że Kościół może wewnętrznymi regulacjami określać zasady przynależności do niego."
Jest to bardzo konfudujące gdy ten sam sąd w tej samej kwestii zmienia swe wyroki. Warto jednak zaczekać do 19-tego lutego aby zobaczyć jak zakończy się kolejna ważna sprawa przed NSA.