Apostazja.info na Facebook'u

Z forum internetowego portalu www.gazeta.pl - część 1

user [fnoll]: przy okazji pytania o liczebność katolików w Polsce wynikła kwestia, że w ich poczet są liczone wszystkie ochrzczone osoby, oraz konstatacja, że jak ktoś się oficjalnie nie wypisze, to leń jest i sztucznie statystyki rozdyma :)
no więc ja razu pewnego chciałem sobie sam uporządkować tę sprawę i udałem się do proboszcza parafii, w której mnie ochrzczono zgodnie z tradycją "na wszelki wypadek", co by się "oficjalnie wypisać" młody byłem, to i nie potraktowano mnie zbyt poważnie - zastany ksiądz spojrzał na mnie z góry i sucho poinformował, że nie ma czegoś takiego jak "oficjalnie wypisanie", gdyż Kosćiół jest Ciałem Chrystusa, a nie kursem języka angielskiego; zapytałem, czy wobec tego można mnie usunąć z ksiąg parafialnych (jako ochrzczonego) - powiedziano mi, że nie można, bo ten zapis stwierdza dokonanie sakramentu, a tego nie da się wycofać [bo co by było, gdyby ktoś się wypisał, a potem nawrócił? chrztu dokonuje się raz i to musi zostać uwiecznione] na koniec dowiedziałem się, że jedynym sposobem osiągnięcia interesującego mnie skutku jest ekskomunika, ale na to trzeba sobie zapracować i nie wystarczy samo "widzimisię"
trochę mnie to skonfudowało - a gdy się dopytałem, czy gdybym doniósł zaświadczenie przynależności do innej grupy wyznaniowej, to czy to nie byłoby coś automatycznie skreślającego mnie z listy katolików, otrzymałem zamiast odpowiedzi przypowieść o synu marnotrawnym :D dopuszczam, że mogłem paść ofiarą wiary owego księdza w mój powrót na łono Kościoła... słyszałem, że w Niemczech przynależność do danej wspólnoty religijnej zobowiązuje do płacenia podatku na jej rzecz, i odmowa płacenia tego podatku automatycznie wykreśla z listy wiernych - o czym boleśnie przekonali się polscy emigranci, którym po powrocie z Niemiec (gdzie oszczędzali na tym podatku) odmówiono w Polsce posług kościelnych. czyli jednak - można przestać być "niepraktykującym katolikiem po wieki wieków"!
ale jak? ktoś wie? ma w tym względzie doświadczenie? czy na przykład trzeba udać się do parafii, w której było się chrzczonym, czy też można załatwić takie wystąpienie gdziekolwiek? proszę o pomoc, postanowiłem uporządkować swe relacje z KK

user [niceman1986]: Ja w 97 roku dokonałem konwersji do kościoła ewangelickiego, wystarczyło zabrać akt chrztu i wyrazić zgode na specjalnym formularzu, przygotowanym przez księdza protestanckiego, z własno ręczym podpisem... Resztę załatwiał już ksiądz, aczkolwiek doszło do pewnych pouczeń księdza na temat wystąpienia z kościoła, nie było to miłe, aczkolwiek nie uwarzam tego za problem:) http://ludzie.gazeta.pl/kann2/0,0.html

user [kann2]: Na pewno nie można wnioskować o wykreślenie swego nazwiska z księgi ochrzczonych, bowiem chrzest jest faktem, który miał miejsce w historii. Natomiast przepisy Konferencji Episkopatu Polski z 1986 r. o małżeństwie mówią o wystąpieniu z Kościoła kat. formalnym aktem. Być może ksiądz nie wiedział, albo chciał cię zachować we wspólnocie Kościoła. Powinienieś być mu za to choć trochę wdzięczny! A on powinien zaznaczyć twoją wolę w księdze chrztu i w spisie parafian. Dla jasności warto przypomnieć treść używanych terminów.
1. Za katolika należy uważać każdego, kto został ochrzczony w kościele katolickim lub do niego został przyjęty przez formalne wyznanie wiary, a nie odstąpił formalnym aktem od Kościoła.
2. Niewierzącymi nazywamy tych, którzy byli ochrzczeni w Kościele katolickim, a potem praktycznie z niego wystąpili i są znani jako odstępcy lub zwalczają Kościół. W szczególności należy tu zaliczyć tych, którzy odstępstwa dokonali publicznie, tak że tego faktu nie da się ukryć, a ich postępowanie daje powszechne zgorszenie wiernym lub którzy ściągnęli na siebie kary kościelne za apostazję i uporczywie w nich trwają.
3. Przez osoby, które formalnym aktem odstąpiły od Kościoła, należy rozumieć tych, którzy dokonali odstępstwa bądź na piśmie, bądź wobec dwóch świadków, bądź ujawnili swoje faktyczne wystąpienie z Kościoła wobec przedstawiciela władzy kościelnej, o ile takie stanowisko zewnętrzne pokrywa się z ich przekonaniem wewnętrznym. Analogicznie rozumie się powszechnie pojęcie apostazji. Sytuacje te w stosunku do małżeństwa są omawiane w kan. 1086, § 1; 1117; 1124.

user [grzespelc]: Czy za to odstepatwo publiczne można uznać nie chodzenie na religięw liceum z podaniem katechecie niewiary jako przyczyny?

user [niceman1986]: księga z zapisami chrztu, jest księgą z której nie da się wypisać, ponieważ jest to dokument... natomiast akt chrztu, oczywiście można odebrać...

user [a000000]: Czasu się nie da cofnąć. Nie da się wygumkować faktu, który się stał. Takie czyny to fałszerstwo dokumentu, lecz fakt pozostaje nadal. Raz udzielony chrzest jest ważny aż do śmierci, u grzeszników czy ateistów też. Mnie się wydaje, że wystarczy pójść do proboszcza na rozmowę, poinformować go o przemyślanej decyzji i poprosić, aby ten fakt wpisał do księgi metrykalnej w rubryce - uwagi.

user [grzespelc]: Nie wiem, kiedy byłeś i może to zależy od parafii. Mój kolega nie miał problemów z wypisaniem się ani z KK ani z k. ewang.(do których należał równocześnie!!). Ja się od roku wybieram, ale zawsze jak pójdę, to kancelaria zamknięta. W razie problemów zawsze możesz się powołać na ust. o ochronie danych osobowych - nikt nie ma prawa przechowywać Twoich danych, jeżeli sobie tego nie życzysz a jeśli to robi, możesz pozwać go do sądu. Aha, chyba powinieneś iść do parafiiw której jesteś zarejestrowany, najczęściej tam gdzie mieszkasz lub mieszkałe, kiedy ostatnio Cię wpisali, najczęściej to robią chyba przy okazji kolędy.

user [kann2]: 1) Nie można równocześnie "należeć" do dwóch kościołów. Kościół to nie stowarzyszenie. Jeśli ktoś wstępuje do innego, tym samym wystepuje z Kościoła katolickiego (popada w ekskomunikę), choć najczęściej niegdzie to nie jest zapisane. 2) Wewnątrzwyznaniowe zbiory danych nie podlegają rygorom uatawy o ochronie danych osobowych.

user [grzespelc]: 1)Może i nie można, ale tak było;) 2) A niby to czemu nie?

user [kann2]: ad 2 - bo w ustawie są wyjątki

user [sion2]: grzespelc: kancelarie to są z reguły otwarte jakieś 2 godz dziennie, więc lepiej się dowiedz kiedy, moze twoja parafia ma stronę w necie? księża nie rejestrują nikogo w czasie kolędy... a chrztu niczym się nie zmyje, mozna tylko przestać należeć do KK jako instytsucji :)

user [kora3]:
> księża nie rejestrują nikogo w czasie kolędy...
jak to - nie ?? ja się przeprowadzalam kilka razy w życiu i zawsze jak ksiądz przychodzil po kolędzie to wykreslal sobie w kajecie "starych" mieszkańców i spisywał nas, albo mnie :) z danych: miejsce chrztu, rodzice, bieżmowanie, w końcu ślub ...Kiedyś nawet samoisytnie mnie poinformował, ze porzebne to do wprowazdenia zmian w danych paraii i parafian .. To jak to inaczej nazwać ?? Niż owa rejestracja ?? Nie wizdę w tym nawiasem mówiąc nic złego, bo jak inaczej wiedzieć , ze ktoś już w danej parafii nie mieszka?? Ale po co zaraz twierdzić , ze nie ma na koledzie rejestracji??:)
> a chrztu niczym się nie zmyje, mozna tylko przestać należeć do KK jako instytsucji :)
to jest prawda... Po zmianach ekumenicznych katolicki chrzest jest wazny także w większosci obrądków chrześcjańskich - to znaczy, ze przechodząc na inny chrześcijański on\brządek już się nie trzeba znów chrzcic. Natomiast nawet zmiana orientacji i publiczne ogloszenie, ze 'pzreszło sie na buddyzm" założmy, nie zmienia faktu iz nadfal się jest ochrzczonym, z tym, ze nie wiem jak jest, gdy dana osoba napisze np. do kuri, ze jest co prawda ochrzczona, ale nie czuje się już chrześcijaninem - może wykreślają z listy parafian :)

======================================

user [bartosz_kania]: Czy sądzicie, że osoby niewierzące, niepraktykujące, nielubiące kościoła, ale ochrzczone za młodu powinny dokonac aktu apostazji? Po co mają tkwić w szeregach katolików, skoro zupełnie się nie identyfikują z tą wiarą? Czy pozostawanie formalnym członkiem Kościoła nie jest w przypadku takich ludzi hipokryzją? Co o tym sądzicie?

user [crusader1]: Nie jest hipokryzja... Po pierwsze wiekszosc z nich z chwila przystapienia do kosciola nie miala nic do powiedzenia, wiec zgodzili sie bez wiedzy. Po drugie hipokryzja jest jedynie sposob liczenia katolikow poprzez liczenie siwadectw chrztu. Proceder dawno zapuszczony w wielu partykularnych kosciolach na swiecie. I nie wydaje mi sie aby nadal istnial w Polsce. A jesli istnieje, to wlasnie byloby aktem o jakim piszesz - po prostu swiadomym oszustwem w statystykach.

user [a000000]: Zdaje się, że kościół liczy jedynie komunikanty. O liczeniu chrztów nie słyszałam, ale to byłaby zawiła buchalteria - uwzględnić by trzeba było zgony, wyjazdy, apostazje właśnie. A ilość komunikantów rocznie daje jakiś obraz. Głowy za to nie dam, bo to nie ja liczę przecież, ale kiedyś taką dyskusję w radio słyszałam. Inną sprawą jest tak zwana opinia społeczna, w której do ankiet każdy sam się deklaruje, za kogo się uważa. I myślę, że to właśnie z tych ankiet liczba katolików w Polsce jest taka duża. Ale, jak pewnien piękny młodzian twierdzi, jest się tym, za kogo się uważa.

user [kann2]: Nie, Azerko. Liczy się także chrzty, bierzmowania, I Komunie św., śluby, pogrzeby kościelne. Jednak dane statystyczne - niekościelne zresztą - bazują na liczbie ochrzczonych: www.stat.gov.pl/opracowania_zbiorcze/maly_rocznik_stat/2005/04_lud_wyz_rel.pdf Natomiast do danych statystycznych kościelnych podaje się liczbę katolików wg danych dostarczanych przez proboszczów z poszczególnych parafii: www.iskk.ecclesia.org.pl/wierni_parafie_2005.htm

user [kann2]: Natomiast rację masz, że najlepiej sytuacje odzwierciedlają socjologiczne badania religijności: www.iskk.ecclesia.org.pl/badanie.htm

user [ateistazwyboru]: A czy apostazja i wyrzuty sumienia z powodu fałszywej przynajeżności do wspólnoty wierzących to są błahe sprawy?

user [joanna.d.arc]: Niby prawda, ale trzeba być do tego bardzo przekonanym. Powrót do Kościoła może być potem bardzo trudny. A nie każdy jest przekonany na 1000%, że kościół katolicki mu nie odpowiada tak bardzo, żeby się z niego wypisywać. Do tego trzeba mieć sporo odwagi - mnie by rodzina żyć nie dała chyba

user [isma]: Alez Joasiu, nie boj sie rodziny! Zyj uczciwie i godnie, sluchaj serca i Boga, a nie jego posrednikow ;-))). To tkaie proste ;-))).

======================================

user [dala]: od wielu wielu lat jestem zdeklarowaną ateistką i nie biorę udziału w absolutnie żadnych praktykach religijnych. Od jakiegoś czasu gryzie mnie sumienie ponieważ statystycznie nadal jestem zaliczana do 95% polskich katolików. Jak wypisać się z kościoła katolickiego? Czy ktoś z was to zrobił? Czy nie ma z tym żadnych problemów i jak się to odbywa?

user [wild]: np. pielgrzymki do sklepu z jadłem i składanie Animistycznemu bożkowi darów z celuloidu?=:]: itd... itd...

user [dala]: choroba pod nazwą konsympcjonizm również mnie nie dotyczy , co nie znaczy, że nie korzystam ze zdobyczy cywilizacji na tyle na ile jest to konieczne, mimo iż z praktykami religijnymi nie ma to nic wspólnego.

user [Andrzej]: Hej dala, czy Ty sie zapisywalas do kosciola katolickiego ? Pewnie nie. Wiec to bylo niezgodne z Twoja wola, to bylo uprowadzenie nieletniej, to byl gwalt na Twojej osobie. Czy podpisalas jakis dokument czlonkowski ? Nie. No to nie martw sie. Olej to i wszystkie inne statystyki. Badz wolna po swojemu.

user [dala]: właśnie chcę być wolna po swojemu a nie po katolicku. Skoro się sama nie zapisywałam to nie chcę być zapisana. Czy to takie dziwne? Proszę o konkretne odpowiedzi a nie rady typu "olej to":-)

user [tyu]: Ja od dawna robię to samo. A formalne wystąpienie z Koscioła Katolickiego jest chyba tylko jedno: ekskomunika, czyli wyrzucenie. Po co mi to? I - jeszcze sam mam się o to prosić?

user [wild]: Jak wypisać się z kościoła katolickiego? zlikwidowac rządowe urzędy statystyczne! nie bedziesz miała juz problemów z sumieniem! (procentowym!) :))

user [Julek]: Droga Dalu, nie ma problemu, poprostu pojdz i porozmawiaj z proboszczem, najblozszej parafii i odrazu stracisz poczucie przynaleznosci do kosciola katolickiego. Ja odszedlem od kosciola katolickiego i wogole od wiary, wlasnie w ten sposob, ksieza otwozyli mo oczy na walsz i zaklamanie, bo wiekszosc z nich uwaza mamona za Boga.

user [niewazne]: A przepraszam,Julku czy to aby Ksiadz Cie zbawia? Zadaniem Ksiedza jest tylko umacnianie Cie w wierze,jak tego nie potrafi to trudno,Bog go rozliczy za falszerstwa, ale Ciebie tez ...za odejscie od Boga ze wzgledu na lokalnego duchowego.

user [doku]: Jest to skomplikowana procedura, ale do przeprowadzenia. Zacząć trzeba od odnowienia kontaktów ze "swoją" parafią. Będziesz musiała rozmawiać z różnymi funkcjonariuszami kultu, znosić zniewagi i upokorzenia, a i tak potem się przekonasz, że w statystykach nie uwzględnia się kategorii "apostata" i Polska ciągle będzie szczycić się nawiększym ciemnogrodem w Europie. Ja na przykład wolę być ateistą niż apostatą. Oczywiście, mam żal do rodziców, że mnie ochrzcili, czuje wstręt na wspomnienie tego rytualnego kanibalizmu, do którego zmuszono mnie, gdy miałem 8 lat. Ale to wszystko nic w porównaniu z tym, ile trzeba przejść, aby wybłagać od Kościoła tytuł apostaty.

user [siedem]: Ten wątek założony przez marksistów-leninistów-maoistów-lewaków-pruskaków miał w sumie chyba kogoś zbulwersować. Ale czerwony umysł nie pojmie nigdy, że białemu umysłowi koło dupy lata to czy się wpisze, wypisze czy też zawiesi legitymacje Kościoła Katolickiego. Ide stąd bo zaraz jakieś krakeny się zleca i rozdziobią was kruki i wrony.

user [Thierry]: 7 lat temu dokonalem konwersji. Trwalo to tez blisko 3 lata. Bo nie od razu ja wszystko akceptowalem, jak również i moi nowi „wspolwyznawcy” mnie musieli poznac. Jestem czlonkiem zboru ewangelicko-augsburskiego. Jestem z tego dumny. A odejscie od kosciola katolickiego?? Ksiadz w parafii wie, bo nie przyjmuje go „po koledzie”. Dzieci nie uczeszczaja na religie w szkole. (Uczeszczaja do parafii raz w tygodniu; jest tez tam szkolka niedzielna) Zadnych oplat i skladek nie uiszczam na rzecz kosciola kat.. Natomiast placimy regularnie z zona skladki miesieczne, za oficjalnym pokwitowaniem (1% zadeklarowanych poborow miesiecznych) co jest podstawa od odliczen podatkowych w rozliczeniach z fiskusem.

user [sunny]: Hmm, czyatm tu ataki na ksiezy i w ogole. Ksiadz jest tylko czlowiekiem, grzesznym jak kazdy z nas. On tez odpowie tam tez na gorze kiedys za to co robil. MA swoje sumienie. Podkreslam to jeszcze raz, to tylko czlowiek. Jesli ktos obraza sie na Kosciol tylko dlatego ze jeden ksiadz robi to a drugi tamto, ze nie odpowiada mu jego jezyk no to sorki, trudno go nazwac wierzacym i ciesze sie ze tacy ludzie odchodza od Kosciola. W ten sposob on sie oczyszcza z niedowiarkow. Tu nie ma nad czym dyskutowac. Mozna by o wielu rzeczach mowic , podwazac dogmaty. Ale je sie przyjmuje lub nie. ozdrawiam niedowiarkow z calym szacunkiem. Nauczcie sie odnosic do siebie nawzajem z szacunkiem. Bo jesli ktos pisze o komunii jako o wstretnym kanibalizmie to niestety brak mu dobrego wychowania i szacunku dla rzeczy ktore dla innych sa wazne i swiete i staje sie taka sama osoba jak ksiadz wszystko wiedzacy, o ktorym wyzej tu pisano. Tak wiec podstawa to otwartosc, szacunek i tolerancja. Wierzacy badzcie toleranyjni dla nie wierzacych, ale i Wy niewierzacy szanujcie wierzacych. To tyle. Serdecznie was tu wszytskich pozdrawiam

user [alicja0]: Jezeli chcesz przestac byc oficjalnie katoliczka, wystarczy zwrocic sie do proboszcza wlasnej parafii i poprosic o wykreslenie z ksiag parafialnych. Wowczas nie bedziesz figurowala w zadnych statystykach koscielnych. Jezeli nie bedziesz sobie zyczyla rozmowy z proboszczem, to wystarczy mu powiedziec, ze nie chcesz rozmawiac na temat przyczyn odejscia od Kosciola Katolickiego. Szczerze wspolczuje, ze podjelas taka decyzje, ale skoro nie wierzysz, to nie ma sensu, zebys figurowala w rejestrach Kosciola. Uwazam, ze lepiej stawiac na jakosc, niz na ilosc. Powodzenia!

======================================

user [tomazinko]: mam pytanie czy istnieje taka możliwość jak " wypisanie się " z szeregów kościoła katolickiego i jeśli tak to co należy zrobić, gdzie się udać jaka jest procedura itd. ?

user [pawelm11]: Istnieja chyba dwie mozliwosci. Jedna to KK Cie wylaczy za herezje ( nie takie proste w KK mozna przeciez wiele chociaz kiedys poznalem takiego czlowieka). 2ga wysylasz listy ze juz nie chcesz byc uznawana bo np zostalas ochrzczona w Kosciele Adwentystów dnia 7.

user [sb.leszek]: Raczej ciężko, gdyż za członka KK uważa się ochrzczonego w parafii katolickiej. Tak na marginesie - to po co chcesz się wykreślać ?

user [tomazinko]: Na marginesie to powodem jest statystyka, której nie chcę zawyżać. Do kościoła nie chodzę i raczej mam o tej instytucji złą opinię tak więc po co mam figurować jako kolejna owieczka w stadzie.

user [aenne]: spokojnie mozna ale gdzie chcesz docelowo bo moja kolezanka przeszla na protestantyzm blizszych info zaluje nie mam sama bym sie wytegowala ale nie czuje sie na silach stworzyc od podstaw indywidualnej wiary

user [tomazinko]: Docelowo nigdzie. Chciałbym mieć świadomość, że nie należę do żadnego kościoła.

user [nikiii]: Ja sie wypisalam-bardzo proste. Wystarczy isc do ksiedza w swojej parafii (tej do ktorej nalezysz z racji zamieszkania), on Cie tam odhaczy w tych swoich papierkach i po krzyku.

user [myszka222]: Nie mozna bo chrzest jest wazny do konca życia I robi sie go tylko jeden raz Nawet Były Satanista nie musi sie chrzcić drugi raz jak by wrócił na łono koscioła znaczy chrzest jest wazny nawet jak sie jest satanista.

======================================

user [lpr_rasta]: Czy ktoś ma dane jaki procent młodych to katolicy? Bo tak patrzę po moim otoczeniu i większość to rasta, buddyści, szukający, bahai i inne cuda, natomiast katolików tylko gdzieś z kilka procent. Ciekaw jestem jakiś sondaży na temat katolicyzmu u młodych ludzi (bo np. antykatolicyzm, czyli najeżdżanie na watykan jest częste). Ja przez całe wakacje trafiłem na około 2 katolików. Te dane że 95 % ludu to kato uznaję za jakąś ściemę- mi to nie pasuje do rzeczywistości wokół mnie na maxa.

user [Tjaaa]: Sratytaty. 14, 15latki uwielbiają szczycić się tą swoją niewiarą w Boga. Ale odwagi im brak by się sprzeciwić rodzicom i dziadkom, i zupełnie odciąć się od Kościoła, jak i awantur nie robią i grzecznie idą do bierzmowania, uznając je za granicę, po której już zupełnie odetną się od Kościoła. Także w tym wieku szczeniactwo, hipokryzja itp. Po prostu skrajna niedojrzałość.
16, 17 latki prowadzą dyskusje przede wszystkim o seksie przedmałżeńskim, antykoncepcji, używając marnych, ale często powtarzanych argumentów. Póki co ich wiedza albo upór nie pozwala dostrzec, że Kościół naprawdę robi to wszystko w troce o człowieka (człowieka, małzeństwo, rodzinę), a nie przeciw niemu. W tym (często i starszym wieku) uważa się jeszcze, że Pismo św. i katechizm parzą, także trudno o odpowiednią wiedzę i dojrzały poziom dyskusji. Później życie i tak wszystkich nauczy pokory.

user [nietsnie]: Bardzo dziękuję za przypięcie mi swego rodzaju metki ( mam 15 lat i 11 miesięcy:) ). Wydaje mi się, że nie mozna aż tak generalizowac stosunku młodzieży do wiary i kościoła. Ilu młodych ludzi, tyle poglądów...

user [Ed]: W tej kwestii ie ma żadnej statystyki. Jedynym żódłem wiwedzy wątpliwej wartości akta kościelne. W Polsce jest tyle katolików, że jeżeli według tej statystyki (oficjalnie przyjetej) dodamy wszelkich innych (tez statystycznie zebranych innowiercw) plus ateistów, to naszemu krajowi przubywa wcare ładnych pare milionów ludzi, ktorych nigdzie znaleźć nie można :o)) Katolicyzm w całej swojej krasie z jego glempowskimi 98 %. :))

======================================

user [paupau]: Pomyslalam ostatnio, zeby wypisac sie z kosciola katolickiego.W statystykach w Polsce jest podobno 99% katolikow, a statystkyki te zawyzaja takie osoby jak ja. Bylam ochrzczona, komunizowana i bierzmowana. Teraz jednak od 10 lat jestem wierzaca, a to czego szukalam znalazlam w kosciele protestanckim. Moze ktos z was wie jaka jest procedura?gdzie trzeba sie udac?tam gdzie bylo sie chrzczonym, tam gdzie jest parafia rodzicow? trzeba miec jakeis dokumenty?

user [aniarad1]: z tego, co wiem, kościół kat. ma spis w parafii, tam gdzie zamieszkujesz, a korygują swe zapiski chyba przy okazji chodzenia po kolędzie, slubach, chrztach...

user [inga17]: Byłam kiedyś świadkiem rozmowy księdza z kimś na ten właśnie temat- Nie można. Do katolików zostałaś zaliczona w momencie chrztu. Nie ma możliwości "odchrzczenia się". Możesz jedynie poinformować/zgłosić w swojej parafii, że zmieniłaś wyznanie, ale nie wiem jak to wtedy jest liczone w statystykach.

user [isma]: A, to jak jestes protestantka, to to jest proste jak drut. Skladasz akt apostazji w swojej parafii, znaczy w tej, na terenie ktorej mieszkasz. Jak proboszcz bedzie robil trudnosci - do kanclarza kurii. Natomaist co do statystyk, to owe 99 procent to ejst kwestia nierzetelenosci mediow, a nie statystyk prowadzonych przez KK. KK od lat prowadzi, owszem, statystyki ochrzczonych, ale istotniejsze sa statystyki tzw. dominiantes i communicantes - czyli tych, ktorzyuczeszczaj do kosciola na niedzielna Msze sw. i ktorzy na tejze Mszy sw. przymuja Komunie sw. To sie liczy w jedna wyznaczon niedziele w roku, i te statystyki maja jakie-takie znamie wairygodnosci.

======================================

user [Jerzy]: Konstytucja 3 Maja – dla kogo wolność, dla kogo klatka religijna. Zapraszam do dyskusji na temat wolności religijnej w oparciu o 1 artykuł Konstytucji 3 Maja.
Świątynia Opatrzności (dla niektórych ‘Opaczności’) ma być spłaceniem długu wdzięczności narodu za Konstytucję 3 Maja. Warto się przyjrzeć jej 1 artykułowi i zadać sobie pytanie, komu oferowała ona wolność a komu klatkę religijną. Czy katolicyzm oferuje swoim wyznawcom wolność religijną? Czym jest wolność religijna?
I. RELIGIA PANUJĄCA.
Religią narodową panujacą jest i będzie wiara święta rzymska katolicka ze wszystkimi jej prawami; przejście od wiary panującej do jakiegokolwiek wyznania jest zabronione pod karami apostazji. Że zaś taż sama wiara święta przykazuje nam kochać bliźnich naszych, przeto wszystkim ludziom jakiegokolwiek bądź wyznania, pokój w wierze i opiekę rządową winniśmy i dlatego wszelkich obrządków i religii wolność w krajach polskich, podług ustaw krajowych warujemy.
PS. Pełny tekst Konstytucji 3 Maja można znaleźć pod adresem: http://republika.pl/k_sidorczuk/konst3maj.htm

user [Jerzy]: Konstytucja rozpoczyna się od artykułu, zgodnie z którym Religia Rzymsko Katolicka stała się religią panującą. Katolika, który chciałby opuścić swoją denominację, czekała kara Apostazji. Czym była owa kara? Najpierw musimy zrozumieć czym jest apostazja według kościoła katolickiego.
CZYM JEST APOSTAZJA? Termin `apostazja' wywodzi się z języka greckiego i oznacza `odstępstwo'. Kościół Katolicki rozróżnia trzy rodzaje apostazji: a) odejście od wiary chrześcijańskiej; b) od kapłaństwa i c) od zakonu. Poprzez "odejście od wiary chrześcijańskiej" należy tutaj właściwie rozumieć odejście od Kościoła Katolickiego, gdyż w tamtym czasie pozostałe kościoły były uważane za "odstępcze", apostackie, heretyckie.
KARY WOBEC APOSTATÓW - EKSKOMUNIKA. Jakie kary były przewidziane dla apostatów? Minęły już okresy stosów, jednakże pozostały inne sposoby budowania barier w psychice katolików, które nie pozwalały im na samodzielne myślenie w sprawach wiary i wybór przynależności kościelnej. Odejście od wiary katolickiej wiązało się z ekskomuniką, czyli "poprawczą karą kościelną, nazywaną nieraz klątwą, polegającą na wyłączeniu dotkniętego tą karą ze społeczności kościelnej i pozbawieniu go praw, jakie przysługują należącym do Kościoła. ... Ekskomunikowanym nie wolno było przyjmować sakramentów świętych, oraz pozbawieni byli pogrzebu katolickiego, jeśliby zmarli bez pokuty. Od ekskomuniki uwalniała absolucja." (*) (*) Mały Słownik Teologiczny, ks. Marian Kowalewski, Księgarnia Świętego Wojciecha, 1960

======================================

user [erjot49]: Jak wypisać się z kościoła ? Mam tego dość,ciągłe mieszanie się kościoła do politykia teraz nawet próby sterowania państwem.To nie jest normalne.

user [apodemus]: Jak wypisać się z kościoła? Pójść do proboszcza swojej parafii i złożyć akt apostazji (czy jakoś tak). Myślę, że u owego proboszcza dowiesz się więcej na ten temat, w końcu to on reprezentuje "organizację", z której chcesz wystąpić. Szczegółów nie znam, bo nie próbowałem takiego aktu składać :-) -- Przeżyliśmy trzy rozbiory, przeżyjemy dwa kaczory!

user [abe.abe]: Jeśli Ci to niezbędne do szczęścia... Aby wystąpić formalnie z Kościoła Rzymskokatolickiego, należy złożyć w parafii właściwej dla aktualnego miejsca zamieszkania wniosek o akt apostazji z uzasadnieniem (np. wyjaśniając, że wierzy się w coś innego, że dokonano aktu chrztu bez świadomej zgody zainteresowanego, etc). Jeśli parafia w której mieszkasz jest inną parafią niż tą w której zostałeś ochrzczony, wcześniej należy wystąpić do parafii chrztu, o wydanie świadectwa chrztu i dołączyć je do wniosku składanego w parafii miejsca zamieszkania. Jeśli parafia chrztu i parafia aktualnego zamieszkania są tożsame, akt chrztu albo nie jest potrzebny wcale, albo można go załatwić przy składaniu wniosku.

user [adam81w]: erjot masz racje dzialnie kosciola nie jest normalne, ja sie tez chce wypisac z kosciioola, idziemy razem do kosciola powiedziec ksiedzu ze chcemy sie wypisac ?

user [adalberto3]: Trzeba wejść na wieżę kościelną i ...... głośno krzyczeć. Na pewno ktoś zareaguje.

user [xtrin]: A po co się "wypisywać"? Nie wystarczy nie uczęszczać do takowego?

user [karbat]: ;) teoretycznie tak , ale bedac szczerym ,niektorzy nie utazsamiajacy sie z KK chcieliby aby na liscie plac im przybylo miesiecznie 10,00; 17,20; 23,50 ;31,00 zl ???? czyli pieniedzy ,ktore by im zostaly w kieszeni. Nie musza przeciez jako nie "zrzeszeni " placic na : -seminaria, -klasztory -ubezpieczenia ksiezy -pensje ksiezy -utrzymanie szkol,uczelni o profilu scisle katolickim -remont kosciolow na w/w panstwo doplacy setki milionow rocznie z kasy wszystkich pracujacych. Bedac uczciwym KK i katolicy powinni "wierzyc " za swoje

user [adam81w]: widzisz karbat tym ludziom zalezy na tym zebysmy sie nie wypisywali bo wtedy moga mowic ze taka a taka liczba jest wiernych.

user [palnick]: Zaliczenie w poczet członków KK na podstawie chrztu jest moim zdaniem niewiążące, ponieważ nie zawiera elementu wyrażenia własnej woli w tym zakresie. Należy zatem traktować całą tę szopkę jako nie byłą. Po co tracić cenny czas na prostowanie nieprawdy w jakichś śmiesznych księgach? W Polsce powinno się wprowadzić, podobnie jak w Niemczech podatek kościelny 5% ponad normalną stawkę. Wówczas pisemne oswiadczenie o tym, że nie należy się do KK rozwiązuje sprawę - również nie trzeba płacić podatku.

user [karbat]: no i Niemcy maja 30 % katolikow ,ktorzy wierza za swoje o jak bardzo ja takich ludzi szanuje ;uczciwych katolikow , ktorzy oficjalnie loza na swoja organizacje . Dla eposkopatu ,katolikow ,rydzykow liczba 30 % jest porazajaca .Nigdy ale to nigdy do tego Glempy, Dziwisze nie dopuszcza w imie WIARY.

user [bartosz_kania]: Możesz sobie uważać to za niewiążące, ale jak się nie wypiszesz, to kościół będzie się wypowiadał w twoim imieniu. Chcesz tego?