user [mysle_wiec_jestem]: Z Krk wyrejstrowalem sie wzgledem panstwa przed 15 laty w formie oswiadczenia przed sadem 1. instancji, które uprawomocnilo sie po 6 miesiacach. Wczesniej, przez ponad 10 lat figurowalem jako "rk" (römisch katholisch) i w zwiazku z tym placilem podatek koscielny mimo, ze nie deklarowalem sie jako katolik (bezboznikiem jestem od 15 roku zycia) stalo sie to chyba na zasasie równania Polak=katolik. Natomiast w ogólnej statystyce przynaleznosci do wspólnot wyznaniowych figuruje jako bezwyznaniowy dzieki niewypelnieniu odpowiedniej rubryki w formularzu zameldowania adresowego. Ogólna cecha - jak mozna wywnioskowac - jest to, ze w Niemczech deklaruje sie wobec urzedu (co trwa wzglednie krótko, gdyz urzedy sa zobowiazane do przestrzegania ustawowych terminów zalatwiania spraw), w Polsce natomiast podstawa kwalifikacji urzedowej jest koscielny egzorcyzm.