Apostazja.info na Facebook'u

user [plumbum] o problemie znalezienia świadków apostazji: Pogrzebałem trochę w sieci (...) znalazłem inne (...) wypowiedzi, w których nie było nawet słowa o koniecznych świadkach. NO i dobrze. By wyobraźcie sobie, iż zdarzyło mi się w miedzyczasie poprosić parę osób z mojego najbliższego otoczenia o poświadczenie mojej woli. Oto odpowiedzi które usłyszałem: "Stary, no po co Ci to? Zwariowałeś?", "Wybacz, ale chyba nie, wiesz, będę teraz próbował dostać się na aplikację, cholera wie, kto się może dowiedzieć...", "Ale zastanawiałeś się czy warto?", "A jak zakochasz się w jakiejś katoliczce, co wtedy?" , "Wiesz, zastanowię się ... zadzwonie ....", "Odbiło Ci!".