Apostazja.info na Facebook'u

- PiS bierze lejce i rusza w drogę ku nowej, lepszej Polsce

- Lepsza Polska to Polska moralna i wsłuchana w naukę Kościoła. To oznacza, że udupiane będą wszelkie inicjatywy ustawodawcze, które choćby śladowo mogłyby "zaszkodzić Kościołowi" (jak ta lub ta). Probierzem będzie brew biskupa. Brew się marszczy - projekt ustawy trafia do kosza.

- Głosy zebrane w ramach inicjatywy Świecka Szkoła (i każdej następnej tego typu) trafią do kominka pewnej willi na Żoliborzu. Formalnie może i będą przeprocesowane, trafią na obrady jakiejś komisji (choć będzie poszukiwanie niedociągnięć formalnych), ale potem wiadomo: zapałka, draska, kominek.

- jeśli chodzi o gospodarkę to PiS rozbuja nieco naszą łódź, ale jej nie wywróci - to nie są szaleńcy ekonomiczni. Jeśli chodzi natomiast o kwestie "moralne" wśród załogi łodzi to będziemy mieli, jak napisała prof. Środa, "fajną demokrację katolicką w modelu hardnarodowym".

- nie ma lewicy w Sejmie, a natura nie lubi próżni. Oznacza to, że nagle w PO (a przynajmniej w tym co po niej zostanie, kiedy PiS wyssie z niej co bardziej prawicowych posłów) świeżym i jasnym płomieniem buchną uczucia lewicowe. Wrażliwość na postulaty o ograniczenie przywilejów Kościoła wzrośnie niesamowicie. Szef partii zadeklaruje, że nie będzie klękał przed księdzem, obieca, że jak wygrają następne wybory to ograniczają liczbę kapelanów w armii, Platforma przedstawi nowatorski projekt ustawy o likwidacji Funduszu Kościelnego. Może to już było, ale teraz to będzie na poważnie! Wtedy się nie dało, ale teraz niczego bardziej nie pragniemy jak tych zmian. Jak babcię kocham i bum-cyk-cyk!

- Akcja wywołuje reakcję. Tak jak to było w roku 2005 nastąpi gwałtowny wzrost nastrojów antyklerykalnych i radykalizacja działań. Będą protesty i demonstracje - jak pisałem wyżej, w czasie rządów PiS będą ignorowane i nieskuteczne. Tak to już jest z tym naszym narodem, że dopiero kryzysy i wojny motywują Polaków do energicznych działań. Zupełnie jak w roku 2005 lawinowo wzrośnie zainteresowanie tematem wystąpienia z Kościoła. No cóż, trzeba się z tym pogodzić i przygotować na tłumy gości na stronach i profilach apostatycznych.

- PiS nie popełni błędu sprzed lat i będzie rządził pełną kadencję

 

P.S. Byłem na wsi, byłem w mieście,

Byłem nawet w Budapeszcie

Wszędzie PiS

(znalezione w sieci)

 

P.P.S. Przepraszam za błąd w poprzednim akapicie. Teraz nie pisze się P.S. teraz pisze się PiS